Archiwum kategorii ‘Żołnierze II Wojny Światowej.’
Przeglądasz archiwum kategorii Żołnierze II Wojny Światowej..
Przeglądasz archiwum kategorii Żołnierze II Wojny Światowej..
Na ostatnim kameralnym spotkaniu Miłośników Historii Żychlina z Panem Ludwikiem Zalewskim , wysłuchaliśmy jego wspomnienia z pierwszych dni września 1939 roku. Pan Ludwik miał wtedy 13 lat i wspominał o bombardowaniach, rannych cywilach i polskich żołnierzach . Padło w nim nazwisko lekarza – Jaworski. Przybliżmy historię i jakże piękny życiorys tego żołnierza.
Oto krótkie urywki z jego biografii.
NAJSTARSZY LEKARZ RZECZPOSPOLITEJ.
Płk dr med. Szef służby zdrowia Armii „Pomorze” Walerian Jaworski (1893 – 1990)
Komendant Szpitala Ewakuacyjnego Armii „Pomorze”.
Naczelny lekarz 332 Obojańskiego Pułku Piechoty Armii Carskiej aż do jego demobilizacji w grudniu 1917 roku.
Lekarz pułkowy „błękitnej ” dywizją Hallera w 1919 roku.
Uczestnik w wojnie polsko – bolszewickiej 1920 roku.
Swiadek na ślubie mjr. Henryka Dobrzańskiego „Hubala”.
W pierwszej dekadzie września 1939 roku wydał jednemu z podwładnych mu oficerów, rozkaz rozstrzelania 22 mężczyzn narodowości niemieckiej, zamieszkujących okolice Ciechocinka w odwet za zamordowanie przez nich podczas odwrotu 22 polskich żołnierzy.
13 września 1939 roku ppłk dr Jaworski obejmuje stanowisko komendanta Szpitala Ewakuacyjnego armii „Pomorze” w Żychlinie wraz z jego filiami, które zorganizowano w cukrowni w Dobrzelinie (200 rannych), w szkole podstawowej (200), kinie „Sokół” (260), Domu Katolickim (30) i biurowcu firmy Żychlińskich (300) w Żychlinie, szkole podstawowej w Grabowie (260) oraz w majątkach Oporów (pałac, szkoła, świetlica OMTUR – 300), Skrzeszewy (kaplica kurii biskupiej – 200), Pniewo (100).
Brał czynny udział w ruchu oporu, był lekarzem oddziałów Armii Krajowej – legendarnych „Jędrusiów”, pierwszych partyzantów po „Hubalczykach”
Zapraszam do przeczytania całego życiorysu i historii drogi wojennej Komendanta Szpitala Ewakuacyjnego Armii „Pomorze” w Żychlinie .
Płk dr med. Walerian Jaworski (1893 – 1990). Wpis dzięki Panu Jerzemu Wyczesanemu z MOK w Brzesku.
dr Walerian Jaworski w Dokumentach Spraw Wojskowych.
Walerian Jaworski w Dokumentach Spraw Wojskowych.
płk WALERIAN JAWORSKI we wspomnieniach prof. dok. med.WIKTORA DEGI. ( lekarza szpitala polowego w Dobrzelinie w 1939r).
………urywek z pamiętnika – „Pewnego dnia przyszedł do naszej gosposi Niemiec i zapowiedział, że mieszkanie będzie zajęte przez lekarza z kraju nadbałtyckiego (Baltendeutscher), dra Blancka, i że będzie je musiała opuścić. Polecił mi powiedzieć, że nic nie mógł zrobić, by moje mienie uratować. Jego argumenty, że uratowałem go przed amputacją nóg i że jestem dobrym człowiekiem, nie miały żadnego znaczenia. Gestapowcy odpowiedzieli mu, że to wszystko może się zgadzać, ale nie zmieni faktu, że byłem powstańcem wielkopolskim.
W Toruniu dowiedziałem się, że mój pozew na ćwiczenia wojskowe był tajną mobilizacją. Okręgowy Szpital Wojskowy zmienił się w jednostkę wojenną i przygotowywał się do przyjęcia rannych. Komendantem naszym był płk Jaworski”.
Kalendarz Bydgoski 1990r – Konwencja genewska a bombardowanie szpitali w Żychlinie i okolicach.
……….na marginesie dodam ,że autor artykułu o Konwencji Genewskiej mając 20 lat , był studentem III roku medycyny , był w maleńkim szpitalu wojskowym we wrześniu 1939 roku w Dobrzelinie……miał na imię Roman….. zapisał się później złotymi zgłoskami w historii polskiej medycyny. ( nie pisałem jeszcze o Nim na mojej stronie).
Budynek szpitala wojennego w Dobrzelinie .
Dobrzelin 2013 rok.
1 wrzesień 2013 rok – społeczeństwo w hołdzie poległym obrońcom z września 1939 roku.
W Żychlinie zostałem postawiony przed niemieckim sądem polowym !. Proszę przeczytać uważnie i w ciszy , wrześniowe dni 1939 roku zapisane ołówkiem w 1945r. Trudne i ciężkie chwile dla Dowódcy i jednocześnie żołnierza.
kpt . Stefan Koźniewski cz I .
kpt . Stefan Koźniewski cz II.
kpt . Stefan Koźniewski cz III.
________________________________________________________________________________
67 DYWIZJON ARTYLERII LEKKIEJ – WSPOMNIENIE.
________________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________________
DALSZE LOSY KPT. STEFANA KOŹNIEWSKIEGO.
____________________________________________________________________________________
Od czasu, kiedy zacząłem pisać tę stronę o historii naszego miasta, nazwisko Romana Kanafoyskiego i losy Jego Oddziału Wydzielonego Rzeki Wisły są dla mnie najbardziej „wciągającym” tematem jaki poznałem szukając ciekawych historii o Żychlinie. Wiedza i informacje o Nim kończą się wszędzie na roku 1947. Tak jak pisałem wcześniej, poszukiwania zacząłem od rozmowy z Oficerem Dyżurnym Marynarki Wojennej RP. Szukałem kontaktu z historykiem, który napisał książkę >Oddział Wydzielony „Wisła”<, Józefem Wiesławem Dyskantem. Dzięki pomocy wielu osób, instytucji i szkół dotarłem do Komandora Józefa Dyskanta, jednak stan Jego zdrowia uniemożliwił kontakt. Długie rozmowy na początku z zastępcą, a później z Dyrektorem Muzeum Obrony Wybrzeża na Helu też nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Czego tak uporczywie szukałem????????? Okoliczności śmierci i miejsca grobu Romana Kanafoyskiego. Następnie rozmowy z ks. kan. kmdr por. Janem Maliszewskim z Parafii Wojskowej pw. Św. Pawła z Tarsu też nie dały odpowiedzi. Zadałem pytanie na Forum Wirtualny Hel. Prośbę przeczytało ponad 450 osób i „zero” trafnej podpowiedzi.
Czytając później niesamowite i „przygodowe” dzieje holownika „Lubecki” nawiązałem kontakt z autorem tej pracy, panem mgr Tomaszem Wąsikiem z Muzeum Historii Włocławka , który wielokrotnie wymienił nazwisko Romana Kanafoyskiego…………. tu również nie uzyskałem odpowiedzi. Natknąłem się na nazwisko Komendanta Naszego Garnizonu w litewskim portalu Wilnoteka z datą: 7 czerwiec 2013 rok, w zakładce wydarzenia / postaci dnia. Rozmawiałem z Panią Edyta Maksymowicz szefową zarządu. Zadałem pytanie: kto i dlaczego na Litewskim Portalu internetowym umieścił to nazwisko………. trwają poszukiwania młodego redaktora. Z rozmów z wieloma osobami wyłonił się nawet temat „spiskowej historii dziejów”…… czy ma to coś wspólnego z „procesami Komandorów” po II wojnie Światowej?
Na stronie powinienem zebrać w jedno miejsce informacje o Flotylli Pińskiej i Jej Dowódcy – co na pewno uczynię.
Wysłałem wiele e-maili i sms-ów………….. .
Jest poniedziałek, 24 czerwca 2013 roku, godzina 8″24, rano……….. dzwoni telefon, odbieram i słyszę: „Roman Kanafoyski…. pan mnie szuka” (to do mnie!!!!!!). Jakież zdziwienie, zaskoczenie i poniekąd „mały szok”……….. . Rozmawialiśmy tego dnia około półtorej godziny. Co dalej???????……… opowiem i napiszę po spotkaniu, na jakie jesteśmy zaproszeni. Piękna historia – tym bardziej, że dotyczy naszego miasta.
Jutro poproszę również rzecznika prasowego Marynarki Wojennej RP o pomoc i o informacje na temat marynarzy Flotylli Pińskiej , którzy byli we wrześniu 1939 roku w Żychlinie . Nie mam fotografii dowódcy cieżkiego kutra uzbrojonego ORP „Nieuchwytny” –por. mar. Olgierda Koreywy. Był w Żychlinie we wrześniu 1939 r. z dowódcą Oddziału Wydzielonego Rzeki Wisły z siedzibą w Bydgoszczy komandorem porucznikiem Romanem Kanafoyskim. Jego fotografię już mam na stronie w materiałach o ORP ”Nieuchwytny ” i o Flotylli Pińskiej. Dziś napewno to bardzo ciekawe informacje na temat marynarzy – żołnierzy w czarnych mundurach wsród innych jednostek polowych we wrześniowych dniach 1939r. Popytajmy , może ktoś ze starszych mieszkańców pamięta takich marynarzy .
Bochaterowie września „Załoga ORP Nieuchwytny” Być może Oni byli w Żychlinie we wrześniu 1939 roku. Jeżeli był w Żychlinie ich dowódca por. mar. Olgierd Koreywo musieli być i oni.
Nazwiski i opis.